Szkoła Żywiołów

Zdecyduj: Kim chcesz być? Z kim chcesz walczyć? Kogo chcesz zniszczyć? Jedna decyzja zmieni Twoje życie...

Ogłoszenie

To co? Powoli byśmy zaczynali (nareszcie). Twórzcie opisy swoich sypialni. Nauczycieli proszę także o opisanie sal do nauki oraz pokojów wspólnych i łazienek dla swoich uczniów. Proszę na razie pisać posty tylko przy bramie wejściowej i w przedsionku. Pogoda: Na dworze szaleje burza. Dniem i nocą jest bardzo ciemno.

#1 2009-07-21 20:17:07

Zephiri

Uczeń Żywiołu Wody

Zarejestrowany: 2009-04-24
Posty: 3

KP Zephiri Quantazel

Imię: Zephiri

Nazwisko/Przydomek: Quantazel. W którymś ze starych języków miało to znaczyć Srebrzysty Ptak

Żywioł: woda


Wiek: Każdy rozpoczynający szkołę uczeń ma 7 lat.


Wygląd: http://th04.deviantart.net/fs28/300W/i/2008/054/c/7/Hair_by_Hyperactive_Jello.jpg
Oczy- jedno jasnobłękitne, drugie granatowe niczym nocne niebo.

Charakter: Spokojna, nieśmiała, lubi mieć opiekuna, z począku nieufna


Bagaż: Wisiorek- złota ryba z mieniącym się barwami tęczy okiem wykonanym z dziwnego kamienia szlachetnego na wąskim, delikatnym łańcuszku. To pamiątka rodzinna. Niepozorna książeczka z rysunkami, opowiadaniami i zapiskami- pełni rolę brudnopisu, szkicownika oraz pamiętnika. Kolekcja rybich łusek w szkatułce danej na pożegnanie przez ludzi powietrza. Kościany grzebień do włosów, książka o poławianiu ryb.



Historia: Żyła w małej wiosce. Pamięta- mieszkała w domu z białych kamieni. Gdy się ich dotknęło, miało się ciemniejsze ręce- przynajmniej w jej przypadku. Tylko ona miała tam tak jasną skórę.
              Wioska żyła z połowu ryb w pobliskiej rzece. Mała ZEphiri od czwartego roku życia budziła się razem ze słońcem i biegła sama, gołymi rączkami, wyjmować ryby z sideł zastawionych wieczorem. Była jednym z wielu dzieci, które uprawiały to zajęcie, lecz tylko ona wstawała tak wcześnie. To ją uratowało. Któregoś z takich ranków, gdy siedziała nad rzeką- miała wtedy prawie sześć lat- usłyszała z wioski krzyki. Zbliżyła się tam i zobaczyła ludzi żywiołu ognia, którzy zaatakowali wioskę, zrabowali ją i wzięli do niewoli lub zabili mieszkańców. Cudem udało jej się ukryć w lesie i, płacząc, przeczekać kataklizm. Wtedy wyruszyła, słabiutka, w długą podróż. Szła przez miesiąc, żyjąc żebraniną i resztkami ze śmietników. W końcu doszła do miasta, w którym osiedlili się ludzie żywiołu powietrza. Świętowali akurat, gdy nad placem świąt zagościło kilka małych chmurek. Zephiri, intuicyjnie, uniosła dłonie i, kreśląc nimi znaki, wykrzyknęła coś. Chmurki nie odeszły, lecz nie wypuściły strumieni wody. Z resztą żywioł powietrza sobie poradził. Wiatrem rozwiał skazę a niebie.
             Z  początku nikt nie zwrócił uwagi na to, kto odwołał deszcz, ale gdy całe niebezpieczeństwo  minęło, spojrzenia skupiły się na małej dziewczynce. Opowiedziała im swą historię. Jakieś bezdzetne małżeństwo o nazwisku Kellenai wzięło ją do siebie. Przez rok mieszkałą w tamtym mieście- tolerowano ją, choć jej skóra była biała,a oczy niebieskie. Choć miała inne zwyczaje i chętniej niż inni tańczyłą w deszczu. Asborth Kehena, Mleczna Dziewczynka, bo tak ją nazywano w starowietrznym- z powodu szczupłości " przezwisko" dziecko o Księżycowej Twarzy nie przyjęła się- po prostu była i zawsze będzie mile widziana. Jednak sielanka nie mogła trwać wiecznie- po roku wys łano ją do szkoły.

Offline

 

#2 2009-08-27 11:57:34

Wolf

Administrator

Zarejestrowany: 2009-04-15
Posty: 52

Re: KP Zephiri Quantazel

OK. Ja zatwierdzam ( jak masz coś do tego Venezia to napisz).

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.adm2009.pun.pl www.spambox.pun.pl www.wikingowie.pun.pl www.sielczanie.pun.pl www.wisla.pun.pl